Emeryci uratują polskie szkoły?

Sytuacja w polskich szkoła od dawna nie jest dobra i co więcej, trzeba jakoś pomóc Ukraińcom. Plany ogłoszono, ale musimy pamiętać o tym, że od planów do realizacji droga jest dosyć daleka.

Emeryci i dodatkowe godziny

W zasadzie pozostaje tylko mieć nadzieję, że teoria będzie mieć przełożenie na praktykę. Jak będzie, okaże się z upływem czasu. Na ten moment nie pozostaje nic innego jak przedstawienie założeń.

Rzeczywistość wygląda tak, że nauczyciele języka polskiego będą mogli w przyszłym roku szkolnym pracować więcej niż na półtora etatu. Od razu jednak nasuwa się pytanie, czy takie podejście nie odbije się na jakości kształcenia? Ewentualne obawy są jak najbardziej zrozumiałe – człowiek to nie robot. Warte odnotowania jest też to, że zmiany obowiązują do 31 sierpnia 2023 roku.

Jakby tego było mało, możemy mówić o pomocy ze strony emerytów. Dokładnie rzecz ujmując, do 31 sierpnia 2023 roku ma zniknąć przepis o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych (w przypadku nauczania języka polskiego). Mówiąc bardziej zrozumiale, nauczyciele na emeryturach kompensacyjnych mogą dorobić w placówkach oświatowych. Wypada też zadać pytanie, czy ten przepis nie powinien obowiązywać na stałe? Bez wątpienia mowa o czymś, co należy przemyśleć.

Jakkolwiek to brzmi, emeryci mają szanse w pewnym stopniu uratować polskie szkoły. Fakt ten dowodzi, że sytuacja zawodowa może ułożyć się naprawdę różnie. Oczywiście nie można też zapomnieć o tym, co zostało już wcześniej wspomniane – wykonanie pracy nie jest tym samym, co zagwarantowanie satysfakcjonujących efektów.