Wraz z nadejściem wiosny, mamy też początek sezonu rowerowego. Wcześniej poruszaliśmy już tematykę związaną z rowerami, jednak teraz skupimy się na kwestii bezpieczeństwa. Zanim przesiądziemy się na nasz ulubiony jednoślad i udamy się na przejażdżkę, warto odświeżyć sobie zasady poruszania się na rowerze po obszarze miejskim.
Jeśli chcemy dotrzeć do spokojnego, ustronnego miejsca, gdzie możemy swobodnie oddychać świeżym powietrzem, często musimy pokonać długą trasę przez miejską dżunglę. W tym kontekście, ścieżki rowerowe są nieocenione – i co więcej, ich liczba stale rośnie. Pamiętajmy jednak, że jeżeli mamy możliwość jazdy po wyznaczonych ścieżkach rowerowych, to jest to nasz obowiązek, a nie przywilej. Czasami napotykamy również tak zwane kontrapasy – specjalne pasy ruchu wyznaczone wzdłuż ulic jednokierunkowych. Tu rowerzysta ma pewien przywilej, ponieważ może poruszać się w obie strony, podczas gdy kierowcy samochodów mogą jechać jedynie w jednym kierunku. Często spotykamy też trasy pieszo-rowerowe, tutaj szczególnie zalecamy ostrożność i kierowanie się zdrowym rozsądkiem. Na takich trasach pierwszeństwo mają piesi, ale to nie zwalnia ich z obowiązku dbania o swoje bezpieczeństwo.
Mimo że ścieżki rowerowe stają się coraz bardziej powszechne, nadal możemy spotkać rowerzystów jeżdżących po chodniku. Czy mają do tego prawo? W rzeczywistości okazuje się, że w pewnych sytuacjach jest to dozwolone. Jeżeli na naszym rowerze przewozimy dziecko poniżej 10 lat, bezpieczniej jest jechać po chodniku. Również wtedy, gdy jeździmy wzdłuż drogi o maksymalnej prędkości powyżej 50 km/h, a chodnik ma szerokość ponad 2 metry i brak na nim wyznaczonego pasa dla rowerów – wtedy również możemy korzystać z chodnika. W Polsce pogoda bywa kapryśna, więc może się zdarzyć, że złapie nas intensywna ulewa, silny wiatr lub gołoledź – w takich sytuacjach również mogą skorzystać z chodnika.
Tak jak piesi, rowerzyści również muszą czasem przekroczyć ulicę, korzystając z tzw. „zebry”. Często można spotkać rowerzystów przemykających po pasach przejścia w tempie burzy. Jednak taka jazda jest niezgodna z prawem i może skończyć się nałożeniem mandatu w wysokości 100 złotych. Jeśli przez przejście dla pieszych nie przechodzi ścieżka rowerowa, to rowerzysta ma obowiązek zejścia z roweru i przeprowadzenia go na drugą stronę. W przypadku, gdy ścieżka rowerowa prowadzi przez „zebrę”, można po niej przejechać na rowerze, zachowując jednak ostrożność.
Utrzymanie bezpieczeństwa podczas jazdy na rowerze wymaga odpowiedniego wyposażenia jednośladu. Priorytetem są światła – powinno być ich trzy: przednie, tylne odblaskowe oraz tylne świecące światłem ciągłym. Zgodnie z kodeksem drogowym, oświetlenie nie jest wymagane w ciągu dnia. Dlatego jeśli planujemy jazdę tylko przy dobrych warunkach oświetleniowych, nie potrzebujemy lampki. Możemy ją natomiast mieć przy sobie w plecaku i zamontować w razie konieczności. Dodatkowo, dla własnego komfortu, możemy zamontować żółte odblaski na kołach.
Przestrzegając tych wszystkich wskazówek i zachowując ostrożność, możemy spokojnie wsiąść na rower i ruszyć w nieznane. Wszystkim zapalonym rowerzystom życzymy przyjemności z odkrywania nowych tras.